Pójdźmy śladem Słowacji – obniżmy emerytury posłom PRL, władzom PZPR, SD, ZSL
Parlament Słowacji uchwalił ustawę obniżającą emerytury byłych funkcjonariuszy partii komunistycznej i niektórych przedstawicieli aparatu represji. Według szacunków nowa regulacja dotknie około 5 tys. osób. Ustawa, po jej podpisaniu przez prezydent Zuzanę Czaputovą, ma wejść w życie w sierpniu.
Mniejszą emeryturę otrzymają byli parlamentarzyści i członkowie rządu komunistycznej Czechosłowacji, funkcjonariusze służby bezpieczeństwa StB oraz członkowie i pracownicy Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Czechosłowacji do upadku komunizmu w 1989 roku. Przy obliczaniu nowej wysokości świadczenia nie będzie brany pod uwagę czas pełnienia funkcji w aparacie władzy komunistycznego państwa. Pełna lista osób objętych ustawą zostanie sporządzona przez Instytut Pamięci Narodu (słowacki odpowiednik IPN). Podmiot ten dysponuje listami byłych pracowników StB.
Preambuła przyjętej ustawy podkreśla niemoralność, nielegalność i przestępczy charakter reżimu komunistycznego. Wskazano, że reżim ten łamał prawa człowieka i stosował represje.
Dekomunizacja w Polsce w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy
Wyrównanie rachunków z komunistycznymi zbrodniarzami i dekomunizacja to jedna z obietnic Zjednoczonej Prawicy z 2014 roku kiedy razem z Prawem i Sprawiedliwości szliśmy do wyborów. Co udało się zrobić?
- Ustawa dezubekizacyjna; 16 grudnia 2016 roku Sejm głosami posłów Zjednoczonej Prawicy uchwalił ustawę o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy służb mundurowych nazwaną też „ustawą dezubekizacyjną”. Ustawa przewidywała, że emerytury i renty byłych funkcjonariuszy SB nie będą mogły być wyższe niż średnie świadczenia wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Głosowanie nad ustawą odbyło się w sali kolumnowej, ponieważ na sali plenarnej trwał protest części opozycji i blokowanie przez posłów PO, Nowoczesnej i PSL mównicy w Sejmie (tzw. „ciamajdan”). 29 grudnia 2016 prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę. Ustawa dezubekizacyjna weszła w życie 1 stycznia 2017, przy czym niektóre przepisy ustawy zaczęły obowiązywać od 1 października 2017. Każdy komunistyczny funkcjonariusz, który służył w formacjach wspierających totalitarne państwo miał obcięte świadczenie. 16 czerwca 2021 Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie zgodnie, z którym przepis na podstawie którego obniżono renty inwalidzkie byłym funkcjonariuszom służb bezpieczeństwa PRL, jest zgodny z konstytucją. TK wskazał, że ustawodawca był uprawniony do takiej obniżki.
*kiedy wprowadzano tę ustawę mieszkałem w Warszawie, dokładnie pod Sejmem. Natknąłem się na „ubecki” protest i Michała Kamińskiego…
- Ustawa dekomunizacyjna; zgodnie z zapisami „Ustawy Sejmu z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej”, na organach samorządu terytorialnego spoczął obowiązek dokonania zmian nazw budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, upamiętniające osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub propagujące taki ustrój w inny sposób. Po wejściu w życie ustawy samorządy miały rok na wprowadzenie zmian. Najczęściej ogłaszały wtedy konsultacje społeczne w celu wybrania nowej powszechnie akceptowanej nazwy lub patrona. Przykładowe nazwy ulic spośród występujących na terenie RP, które w ocenie Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu podlegały zmianie: ul. Armii Czerwonej, ul. Armii Ludowej, ul. Gierka Edwarda, ul. Gwardii Ludowej (PPR), ul. Ludowego Wojska Polskiego, ul. Marchlewskiego Juliana, ul. Świerczewskiego Karola itd. Warto odnotować, że tam gdzie w samorządach rządzi Platforma Obywatelska, tam zmiany komunistycznych nazw były odkładane, utrudniane a nawet do nich nie doszło – wszyscy powinni zapamiętać Warszawę Rafała Trzaskowskiego gdzie symbolicznie ściągano tabliczki „Lecha Kaczyńskiego” i zawieszano tabliczki „Armii Ludowej”.
https://twitter.com/DariuszMatecki/status/1148341589145739264
- Ustawa degradacyjna; zawetował ją prezydent Andrzej Duda. Zgodnie z tą ustawą stopni wojskowych mieli zostać pozbawieni członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, a także generałowie i admirałowie albo ewentualnie inni żołnierze, którzy w latach 1943-90 sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu. Projekt został skierowany przez rząd do parlamentu w symbolicznym dniu – 1 marca, kiedy obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Wiceminister MON Wojciech Skurkiewicz mówił wówczas, że pozbawienie stopni za zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943-56 może dotyczyć maksymalnie 300-400 osób, za wydawanie rozkazów strzelania do cywilów – kilkudziesięciu do stu osób (choć ta liczba może się zwiększyć po dodaniu tych, którzy kazali strzelać do cywilów tuż po II wojnie światowej), za wydawanie wyroków lub oskarżanie za działalność niepodległościową – kolejnych 300 osób, natomiast za prześladowania ze względu na religię lub pochodzenie – 40-50 osób. Do tego należy doliczyć 22 członków WRON.” Przez weto Andrzeja Dudy Wojciechowi Jaruzelskiemu i Czesławowi Kiszczakowi w III RP nie odebrano stopni generalskich. Ciągle na to czekamy…
Obniżmy emerytury komunistycznym politykom!
Uważam, że tego wymaga sprawiedliwość. Idąc śladem Słowacji powinniśmy obniżyć emerytury wszystkim posłom na Sejm okresu PRL, wszystkim członkom komunistycznych rządów, i wszystkim członkom władz partii komunistycznych (w tym partii satelickich) za okres sprawowania tych funkcji, również tych lokalnych.
Odbierzmy medale i odznaczenia!
Najważniejsze państwowe ordery i odznaczenia wciąż mają osoby, które mordowały „wyklętych”. Do dzisiaj nie zostały im one odebrane przez Prezydenta Andrzeja Dudę. W 2018 roku listę osób, „co do których istnieją uzasadnione wątpliwości w kwestii zasadności posiadania przez nich Orderu”, przesłał głowie państwa szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. Na liście są ci, którzy ze względu na działalność w aparacie państwa komunistycznego zostali pozbawieni uprawnień kombatanckich już w latach 90. Chodzi m.in. o pięciu zabójców mjr. Mariana Bernaciaka ps. Orlik, którzy otrzymali order wojenny za zwalczanie podziemia niepodległościowego.
Co ważne, prezydent może podjąć decyzję o pozbawieniu orderów i odznaczeń w przypadku, gdy odznaczony „dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu i odznaczenia”. Ile jeszcze mamy czekać na odebranie zbrodniarzom zaszczytów?
Jako Fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu będziemy apelować do Prezydenta Andrzeja Dudy, aby rozpoczął od symbolicznego odebrania odznaczeń osobom, które dokonały sądowego mordu na gen. Auguście Emilu Fieldorfie ps. „Nil”.
- Beniamin Wajsblech – odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, pochowany na wojskowych Powązkach,
- Maria Gurowska – odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski , Złotym Krzyżem Zasługi,
- Emil Merz – odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie,
- Gustaw Auscaler – odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski,
- Igor Andrejew – odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Helena Wolińska-Brus – w 2006 prezydent RP Lech Kaczyński pozbawił ją Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski przyznanego 10 października 1945 i Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski przyznanego 19 lipca 1954.